Pojęcie UX (User Experience) głownie kojarzy się z projektowaniem stron internetowych i aplikacji mobilnych. Jednak czy tylko w takiej dziedzinie to podejście ma zastosowanie?
Z pewnością nie, bo odczucia (doświadczenia) użytkownika towarzyszą nam w każdej branży, w której mamy do czynienia z jakąś interakcją między klientem/użytkownikiem, a naszym produktem lub usługą. Kiedy projektujemy stronę internetową to dbamy o to, aby użytkownik dobrze się na niej czuł i potrafił odnaleźć to czego szuka – mimo tego, że często sam tego nie wie. Kiedy robimy dla klienta meble, również dbamy o to, aby się dobrze z nimi czuł i aby potrafił odnaleźć w nich zawsze to, czego potrzebuje. Jak mają się do branży meblarskiej główne założenia podejścia skoncentrowanego na użytkownika? Odpowiem na to pytanie konfrontując kanwy projektowania stron dostępne tutaj z praktyką projektowania i produkcji mebli na zamówienie.
Użytkownicy postrzegają estetyczny design jako bardziej użyteczny
Jeśli wchodzimy na jakąś stronę internetową lub używamy aplikacji mobilnej to zdecydowanie prościej będzie nam korzystać z takich, których projekt jest schludny i estetyczny. Co jeśli chodzi o meble? W naszej ocenie jest bardzo podobnie, bo jeśli w projekcie kuchni panuje ład, harmonia między proporcjami oraz jak odpowiednio dobierzemy kolory, to będzie nam się z niej dużo lepiej korzystało. Pomijając kwestie gustu, to w brzydkiej kuchni nie będzie nam się dobrze gotowało – tak samo jak nie chcemy przeglądać brzydkiej strony internetowej.
Produktywność rośnie, jeśli użytkownik nie musi czekać na feedback dłużej niż 400 ms.
Ta reguła, zwana „Progiem Doherty’ego” mówi o tym, że jeśli użytkownik jakiegoś portalu będzie musiał czekać na informacje zwrotną, taką jak na przykład rozpoczęcie ładowania się piosenki, dłużej niż 400 ms, to jego produktywność spada – w parze z tym często pojawia się frustracja, co skutkuje opuszczeniem strony i szukaniem innej. Sprawa dotyczy stricte Internetu i na pierwszy rzut oka nie można tej reguły dopasować do wykonanych mebli. Jednak jeśli się nad tym zastanowić, można porównać to z czasem, w jakim Usługodawcy (w naszym przypadku stolarze) odpowiadają na wiadomości lub telefony od swoich klientów. Kiedy nasza współpraca z klientem będzie bardziej produktywna – jak odpowiemy mu po upływie godziny czy jeśli z napisaniem wiadomości zwlekamy 4 dni?
Czas potrzebny do zdobycia celu jest funkcją jego wielkości i odległości do niego.
Psycholog Paul Fitts, opierając się na ludzkim systemie motorycznym wykazał w 1956 roku, że czas potrzebny na dojście do celu zależy od jego dystansu od nas oraz jego wielkości. W Internecie chodzi głównie o umieszczanie przycisków mających na celu wywołanie jakiejś interakcji w najbardziej intuicyjnym i widocznym miejscu. Dlaczego na stronach produktowych najczęściej tym najbardziej widocznym przyciskiem jest ten, na którym jest napisane „Dodaj do koszyka”? Abyśmy w łatwy sposób potrafili zakupić interesujący nas przedmiot. Dlatego również powinno się umieszczać przyciski interakcyjne w aplikacjach mobilnych na dole ekranu, aby były bliżej kciuka, co pozwoli nam szybciej do nich dotrzeć.
W przypadku kuchni – dużo łatwiej jest nam wyjmować te częściej używane rzeczy z szafek i szuflad, które są na wysokości naszego wzroku i zasięgu naszych rąk, niż z tych, po które musimy się schylić lub wejść na taboret.
Czas potrzebny na podjęcie decyzji rośnie wraz z ilością oraz stopniem skomplikowania możliwych wyborów.
Prawo Hick’a, mówi nam o tym, że im więcej mamy opcji do wyboru oraz im bardziej będą one skomplikowane, tym dłużej będziemy zwlekać z podjęciem decyzji. Konsekwencją tego prawa jest projektowanie w ten sposób, aby wybór był prosty i szybki. Jest to logiczne i dosyć proste do zrozumienia. Jeśli przykładowo stoimy w sklepie i mamy do wyboru 50 rodzajów herbaty to będziemy się nad nimi dłużej zastanawiali, niż jakbyśmy mogli kupić tylko czarną albo malinową. Oczywiście wiąże się to też z tym, że mając tylko dwie możliwości nie znajdziemy tej, która nas interesuje, jednak będziemy mogli szybciej podjąć decyzję, że tu nie ma nic dla nas.
Długo myślałem jak umiejscowić tę regułę w branży meblarskiej. Wydaje mi się, że pasuje ona do momentu, w którym klient musi wybrać kolory swoich mebli. Jeżeli damy mu 10 wzorników z setkami odcieni, to spędzi nad tym bardzo dużo czasu, co przełoży się na późniejsze podjęcie decyzji.
Użytkownicy spędzają większość czasu na stronach innych niż twoja – to znaczy, że wolą jeśli twoja strona działa tak samo jak te inne
Prawo Jakob’a mówi nam o tym, że użytkownicy przeglądają inne strony niż nasza, więc powinna być ona do nich podobna. Chodzi tu o to, aby nie zmuszać ludzi do uczenia się od nowa gdzie mają kliknąć, aby wywołać pożądaną reakcje. Z tego właśnie powodu praktycznie każda strona ma logo w lewym górnym rogu, aby user wiedział, że jeśli tam kliknie to przeładuje stronę. Natomiast jeśli jest na stronie produktowej, to przycisku dodawania do koszyka będzie szukał z prawej strony ekranu.
W projektowaniu mebli mamy podobnie. W ciągu naszego życia przebywamy w wielu pomieszczeniach i nabieramy nawyków. Każdy z nasz szuka śmietnika pod zlewem oraz sztućców w pierwszej szufladzie pod blatem, mimo tego, że nie wie czy tam są.
Elementy są zwykle postrzegane jako grupy, jeśli dzielą obszar wyraźnie określonej granicy
To prawo, zwane prawem wspólnego regionu, mówi nam o tym, że postrzegamy jakieś elementy za grupę jeśli są ogrodzone jakąś wyraźną granicą. W temacie stron internetowych chodzi o grupowanie elementów. Dla przykładu, wiemy doskonale o tym, że lista rozmiarów butów na pasku filtrów należy do jednej grupy „Rozmiary”.
Zastosowanie tego prawa znajduję przy projektowaniu szaf na zamówienie – dzieląc ją parą drzwi na pół, wiemy, że w jednej części są półki na spodnie, a w drugiej na koszulki. Tak samo jeśli chcemy zamontować w szafie szuflady, to zdecydowanie lepiej będzie je umieścić obok siebie, aby stworzyły nam grupę, do której będziemy mieli prosty dostęp.
Podsumowanie
W tym wpisie zaprezentowałem tylko sześć zasad projektowania UX, lecz na stronie, z której czerpałem wiedzę jest ich dwadzieścia. Zachęcam do lektury oraz zastanowienia się, które z reguł wymienionych na Laws of UX możemy zapożyczyć do naszej branży – nieważne czy robimy meble, strony internetowe czy prowadzimy sklep osiedlowy.